Szczycieński Chór „Kantata” ma już 20 lat. Przez dwie dekady jego członkowie występowali podczas najważniejszych uroczystości w mieście i powiecie, a nawet poza granicami kraju. Potrafią z pasją zaśpiewać zarówno pieśni religijne, jak i mocne rockowe numery. Niestraszny im chłód i upał, bo koncertowali już i na słońcu, i na mrozie. Dla tych, którzy tak kochają muzykę, nie istnieją żadne przeszkody.

To już 20 lat z
Obecnie w chórze śpiewa 30 osób, które na co dzień wykonują różne, niezwiązane z muzyką zawody

ZACZĘŁO SIĘ OD RODZINNEGO ZJAZDU

Początki najbardziej znanego szczycieńskiego chóru wcale nie wskazywały, że z czasem stanie się on ważną instytucją w życiu kulturalnym Szczytna i okolic. Zaczęło się zjazdu rodzinnego, do którego doszło w czerwcu 1999 r. w domu Andrzeja i Krystyny Maternów. Pan Andrzej, obecny dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Szczytnie, jest szwagrem Mariusza Pardo, dyrygenta „Kantaty”. Wspólny śpiew w rodzinnym gronie miał tylko uświetnić rodzinna uroczystość, ale uczestnikom spotkania to nie wystarczyło. Zapał siedmioosobowej początkowo grupy chórzystów nie osłabł, a wręcz przeciwnie – zaczął rosnąć. I tak trwa to już dwie dekady.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.