PIJACKA JAZDA ZAKOŃCZONA NA REMONTOWANEJ DRODZE

W niedzielę 10 marca po godzinie 17.00  oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy, który spowodował dwa zdarzenia drogowe przy ulicy Pasymskiej w Szczytnie. Policjanci pracujący na miejscu ustalili, że 52-latek, kierując mercedesem, doprowadził do zderzenia z osobową hondą, a następnie próbował uciec. Mieszkaniec gminy Szczytno podczas ucieczki wjechał na remontowany odcinek drogi, a jego samochód zawisł nad wykopanym pasem ruchu.
Funkcjonariusze zbadali mężczyznę alkomatem na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu. Okazało się, że 52-latek miał ponad 2 promile w organizmie.  Mieszkaniec gminy Szczytno został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Nieodpowiedzialny kierowca usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za co grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto 52-latek poniesie konsekwencje spowodowania dwóch zdarzeń drogowych.

PRZYWIAŁO IM TLENEK WĘGLA

W poniedziałek 11 marca wczesnym rankiem w jednym z mieszkań budynku wielorodzinnego na ul. Lipperta w Szczytnie włączyła się czujka tlenku węgla. Wewnątrz przebywała kobieta z 15-letnią córką. Na szczęście żadna z nich nie wymagała pomocy medycznej. Pierwszy pomiar dokonany przez strażaków nie wykazał obecności trującej substancji. Jednak drugi potwierdził, że w mieszkaniu ulatnia się czad. - Okazało się, że był on nadmuchiwany z zewnątrz budynku przez przewody wentylacyjne – mówi st. kpt. Łukasz Wróblewski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie. Mieszkanie został przewietrzone, ratownicy zakręcili też zawór gazu przy piecyku w łazience. Kolejny pomiar nie wykazał już obecności czadu. Strażacy zalecili mieszkańcom niekorzystanie z piecyka gazowego do czasu sprawdzenia tego urządzenia oraz przewodów wentylacyjnych przez uprawnioną osobę.

PRZYGNIECIONY PRZEZ ŚCIANĘ

Niepokojące zgłoszenie wpłynęło do straży w sobotę 9 marca przed godziną 13.00. Wynikało z niego, że w Występie mężczyzna został przygnieciony przez ścianę. Na miejscu ratownicy zastali już załogę karetki pogotowia, która udzielała pomocy poszkodowanemu. Jak się okazało, w trakcie prac budowlanych polegających na pogłębianiu piwnicy na 60-latka zawaliła się stara ściana działowa. Mężczyzna zdołał wyjść z pomieszczenia o własnych siłach, ale doznał urazu głowy i ogólnych potłuczeń. Poszkodowany został przetransportowany do szpitala.