Właściciel browaru chce w jego pobliżu wybudować apartamentowce. W tym celu wystąpił do władz miasta o dokonanie zmian w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Wątpliwości w tej sprawie ma przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Łachacz. Zastanawia się, czy po realizacji inwestycji przedsiębiorca nadal będzie zainteresowany zapowiadaną przez siebie rewitalizacją zabytkowego browaru.

Czy inwestor dotrzyma słowa?
Właściciel browaru zapowiada jego rewitalizację i szuka na ten cel źródeł dofinansowania. Pomóc w tym ma budowa apartamentowców

BĘDĄ APARTAMENTY, A CO Z BROWAREM?

Właściciel szczycieńskiego browaru wystąpił w marcu do burmistrza o dokonanie zmian w obowiązującym planie zagospodarowania przestrzennego. Obecne zapisy kolidują z jego zamierzeniami inwestycyjnymi. Chce on na dwóch działkach w pobliżu browaru wybudować apartamentowce o wysokości nie przekraczającej 14 metrów i liczące do czterech kondygnacji. Zmiana planu miałaby też objąć część ulicy Mickiewicza sąsiadującą z działkami browaru. To dlatego, że jedna z nich, w obowiązujących zapisach, ma obsługę komunikacyjną jedynie przez wąski przejazd od strony ul. Bartna Strona. Zamiary inwestora wzbudziły wątpliwości przewodniczącego Rady Miejskiej Tomasza Łachacza. Ma to związek z wcześniejszymi zapowiedziami dotyczącymi rewitalizacji zabytkowego browaru. - Czy nie dojdzie do sytuacji, że zostaną wybudowane apartamenty, a rewitalizacja browaru w żaden sposób nie ruszy i będzie to przeszkoda, aby dalej coś z nim zrobić? - zastanawiał się szef rady podczas ubiegłotygodniowego posiedzenia komisji opiniującej projekt uchwały w sprawie przystąpienia do zmiany planu.

 

 

Aby zapoznać się z pełną treścią artykułu zachęcamy
do wykupienia e-prenumeraty.