Granat moździerzowy z czasów II wojny światowej odnaleźli ratownicy w wodach Jeziora Domowego Dużego. Niebezpieczne znalezisko w czwartkowy ranek zabrał patrol saperski.

Granat w dużym jeziorze
St. chor. szt. Mieczysław Kościński z patrolu saperskiego nie miał wątpliwości, że granat znaleziony w jeziorze mógł stwarzać duże zagrożenie

W środę 26 lipca ratownicy czuwający nad bezpieczeństwem osób korzystających z miejskiego kąpieliska, postanowili sprawdzić jego dno i pozbyć się przedmiotów mogących stwarzać zagrożenie. W pewnym momencie za pomocą magnesu wyłowili z jeziora granat moździerzowy z okresu II wojny światowej. Niebezpieczne znalezisko pozostawili w wodzie i zawiadomili właściwe służby. W czwartkowy ranek na plaży miejskiej pojawił się patrol saperski, który wydobył granat i zabrał w celu neutralizacji. Jak mówi st. chor. szt. Mieczysław Kościński z patrolu, tego typu niewybuchy są bardzo niebezpieczne.

- Możliwe, że wskutek długiego przebywania w wodzie przemókł, ale zdarzały się przypadki, że podobne znaleziska nawet w takich warunkach zachowywały pełną siłę rażenia wynoszącą ok. 500 m - tłumaczy.